Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trener Avii, Łukasz Mierzejewski: „Zawodnicy znają swoją wartość”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Avia Świdnik
Na trzy kolejki przed końcem sezonu w rozgrywkach 3. ligi (grupa 4) Avia Świdnik do lidera traci tylko cztery punkty, wciąż pozostając w grze o awans. W dużej mierze to efekt świetnych ostatnich tygodni, w których odniosła dziewięć wygranych z kolei. O udanej wiośnie i nie tylko porozmawialiśmy z trenerem Łukaszem Mierzejewskim.

Trenerze. Szanse na awans wciąż są, choć chyba jeszcze kilka tygodni temu w Świdniku o tym nikt nie myślał. Czy może się mylę?
Na pewno nie wybiegaliśmy daleko w przyszłość. Przede wszystkim trzeba się koncentrować na tym, co się dzieje tu i teraz, na najbliższych meczach. Punktowo jesteśmy w dobrej sytuacji, ale drużyn do miejsca premiowanego awansem jest kilka. My musimy gonić i patrzeć się trochę na innych.

Wszystko jest zasługą kapitalnej wiosny. Trudno użyć tutaj innego słowa. Skąd taka eksplozja formy można powiedzieć? Was samych też to trochę zaskoczyło?
Prowadzę Avię od rozgrywek 19/20, więc jest to nasz trzeci wspólny sezon. Zajęliśmy ósme miejsce, rok później piąte. Praca, która wykonujemy sprawia, że regularnie jesteśmy w czołówce. Zaskoczenia zatem nie ma. Zawodnicy znają swoją wartość i ja również znam ich wartość. Przed startem sezonu mówiłem, że pierwsza piątka jest w naszym zasięgu. To się sprawdziło.

A może to zasługa nowych umiejętności trenera, które nabył pan na kursie UEFA Pro? Oczywiście troszkę żartuję, ale fakt faktem niedawno otrzymał pan licencję na prowadzenie drużyn nawet na poziomie ekstraklasy.
Cieszę się, że skończyłem UEFA Pro. Oczywiście sam papier wyników nie robi, ale na pewno jakieś nowe doświadczenie daje. Możliwość skonfrontowania swojej wiedzy z innymi trenerami czy wykładowcami to niewątpliwie nauka. Na kursie można było zdobyć sporo wiedzy, ale główna zasługa naszych dobrych wyników jest po stronie zawodników. To oni grają.

Dopytam jeszcze. Zdobycie takich uprawnień jest czasochłonne? Ile trwał cały proces i jak trener ocenia jego przebieg? Faktycznie można dzięki niemu nieco inaczej spojrzeć na piłkę? Czy jest to może coś na wzór matury, która po prostu przydaje się w życiu?
Kurs był bardzo długi. Ze względu na pandemię trwał dwa lata. To chyba był najdłuższy kurs w historii. Poszedłem na niego, aby zestawić swoją wiedzę praktyczną z boiska z teorią. Chciałem poznać też wizję innych trenerów i ich sposób patrzenia na piłkę. Na pewno sporo się dowiedziałem i można coś z tego wyciągnąć.

Ale nie mamy się spodziewać, że skoro jest kurs UEFA Pro, to trener Łukasz Mierzejewski zamieni po sezonie Avię na jakiś klub z 1. ligi?
Ta rozmowa to zlecenie od prezesa Avii? (Śmiech). Mam kontrakt w Świdniku do końca czerwca. Zostało jeszcze trzy kolejki i póki co koncentruję się tylko na tym. Trzeba robić swoje. Co będzie później, zobaczymy.

Wróćmy jeszcze do poczynań ligowych. Domyślam się, że ciśnienia na awans nie ma. Końcówka sezonu bez względu na efekt końcowy jest chyba przede wszystkim bardzo dobrym prognostykiem przed nowym sezonem?
Z roku na rok liga jest coraz mocniejsza i profesjonalna. W kolejnych rozgrywkach dołączą nowe mocne ekipy, choćby Wieczysta Kraków. Będzie się trzeba dobrze przygotować i wzmocnić, żeby powtórzyć sezon tak udany, jak obecny.

Plany za rok będą jeszcze ambitniejsze, czyli dostanie się do eWinner 2. Ligi? Czy to jeszcze nie ten etap, aby tak odważnie stawiać przed sobą takie cele?
Myślę, że jeszcze jest trochę do poprawy. Na pewno musimy się wzmocnić, aby stawiać sobie cele. Oczywiście wszystko zależy od właścicieli, władz klubu. Jeśli zdecydują się grać o awans, to muszą iść za tym wtedy ruchy kadrowe.

Wydaje mi się jednak, że zanim będzie trzeba mówić o ruchach kadrowych, to kluczowe będzie zatrzymanie w Świdniku jak największej liczby graczy z obecnego składu. W końcu wszystko wygląda bardzo dobrze. Mam rację?
Zgadzam się z tym. To główny punkt, który przekazałem włodarzom. Jest już lista zawodników, z którymi trzeba przedłużyć kontrakty, ale jest to zadanie zarządzających klubem. Naszym atutem jest, że cały czas utrzymujemy trzon zespołu. Drużyna zna się dobrze. To też na pewno ma znaczenie.

Zgodnie z tą polityką, w Avii zatem przed kolejnym sezonem nie należy spodziewać się raczej większych zmian?
Myślę, że będą zmiany, ale tylko kosmetyczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener Avii, Łukasz Mierzejewski: „Zawodnicy znają swoją wartość” - Kurier Lubelski

Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto