W piątek przed godz. 11.00 dyżurny świdnickiej policji otrzymał telefoniczną informację z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie o zgłoszeniu wybuchu pożaru w zamieszkanym budynku w miejscowości Podzamcze.
- Bezpośrednio przed powiadomieniem policji zgłoszenie przekazano straży pożarnej, która niezwłocznie skierowała na miejsce sześć pojazdów. Na miejsce wysłano również karetkę pogotowia oraz patrol policji - opowiadają świdniccy funkcjonariusze. - Po przybyciu służb okazało się, że zgłoszenie było fałszywe, w związku z czym policjanci podjęli czynności w celu ustalenia sprawcy niepotrzebnego alarmu.
Ustalono, że zgłaszający pożar przez telefon podawał się za jednego ze swoich sąsiadów, z którym jest skonfliktowany. Chwilę później zatrzymano rzeczywistego autora fałszywego zgłoszenia. To 39-letni mieszkaniec gminy Mełgiew. Był pijany - miał około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Co więcej był poszukiwany przez policję do odbycia kary pozbawienia wolności.
Wprowadzenie w błąd i spowodowanie niepotrzebnych czynności służb ratunkowych stanowi wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. W przypadku gdy fałszywy alarm może dodatkowo spowodować zagrożenie dla życia lub zdrowia innych osób, czyn taki stanowi już przestępstwo zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawca może być także pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?