Do zdarzenia doszło we wtorek (3 stycznia) w jednym z kościołów na terenie Zamościa. Kobieta zgłosiła, że modląc się postawiła torebkę obok siebie. Dwaj nietrzeźwi mężczyźni, którzy siedzieli w ławce za nią, po chwili wyszli z kościoła.
- Wówczas kobieta odruchowo sięgnęła do torebki i zauważyła, że nie ma w niej telefonu. Wyszła na zewnątrz i zaalarmowała służby. Mundurowi szybko ustalili przebieg zdarzenia oraz rysopis sprawców - poinformowała aspirant sztabowa Dorota Krukowska – Bubiło.
Kilkanaście minut wcześniej jeden z patroli akurat podejmował czynności wobec dwóch mężczyzn, którzy popełnili wykroczenie drogowe. Z przekazanych ustaleń wynikało, że mogli być to sprawcy kradzieży.
- Kryminalni natychmiast udali się do miejsca zamieszkania jednego z nich, drugiego natomiast napotkali na terenie pobliskiego osiedla. Obaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia sprawy. W czasie kontroli osobistej 31-latka w kieszeni jego spodni policjanci odnaleźli skradziony telefon - dodaje Krukowska – Bubiło.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutu kradzieży 31-latkowi. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się i złożył wyjaśnienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?