Zgodnie z zarządzeniem wojewody lubelskiego, Lecha Sprawki z dniem 11 marca jedenaście szpitali w woj. Lubelskim, w tym świdnicki ZOZ miały znajdować się w stanie podwyższonej gotowości. Do tej pory resort zdrowia potwierdził 4 przypadki koronawirusa na terenie powiatu świdnickiego – u trzech pracowników poczty oraz jednej pielęgniarki.
Dyrektor powiatowego szpitala w Świdniku w związku z epidemią koronawirusa w Polsce zwrócił się do władz miasta o wsparcie. Pierwsze dostawy pomocy rzeczowej zostały już przekazane placówce. Chodzi o środki ochrony osobistej. Zakupione zostaną m.in. maski z filtrem hepa, kombinezory specjalistyczne, rękawice do procedur o podwyższonym ryzyku, okulary i przyłbice.
- Nie jesteśmy organem prowadzącym szpitala, ale w tej sytuacji to nie ma żadnego znaczenia. Zależy nam wyłącznie na bezpieczeństwie naszych mieszkańców i służb medycznych - mówi Waldemar Jakson, burmistrz miasta Świdnik.
Ewa Jankowska, sekretarz miasta podkreśla, że wszystkie zamówione produkty zakupione przez urząd miasta zostały terminowo przekazane, a następnie rozdysponowane przez dyrekcję szpitala.
– Łącznie na ten cele wydaliśmy już 650 tys. złotych, a to tylko jeden szpital. Do placówki już od wczoraj dociera pomoc pod postacią konkretnych produktów i urządzeń, które będą wspierały świdnicki szpital w walce z epidemią koronawirusa. Chodzi o pompy, kardiomonitory. Część środków ochrony osobistej już została przekazana, a w kolejce czekają jeszcze respiratory – wskazuje Jankowska.
Zamówiono dwa respiratory, po jednym dla osób dorosłych i noworodków, które lada dzień zostaną dostarczone do placówki. – Liczymy, że w sytuacji, gdy faktycznie będą potrzebne, szpital będzie mógł nimi dysponować – dodaje sekretarz miasta.
Władze miasta podkreślają, że świdnicki szpital może liczyć na ich pomoc w każdej chwili.
We wtorek sekretarz miasta przekazała informację o przekazaniu kolejnej puli pieniędzy, 50 tys. złotych na zakup przenośnych urządzeń do dezynfekcji. - Dzięki nim będzie możliwe zapewnienie bezpieczeństwa lekarzom - mówi Jankowska. Zakup ten został już włączony do miejskiego budżetu.
W akcję pomocową włączyło się także lokalne przedsiębiorstwo Pegimek.
- Na rzecz szpitala została przekazana darowizna. Chodzi o pomoc rzeczową dla pań salowych, które nie posiadają wystarczającej ilości środków ochrony osobistej. Trzeba pamiętać, że poprzez nasze spółki wspieramy kadrę pomocniczą w szpitalu – podkreśla Jankowska.
Pegimek przekazał salowym 600 sztuk rękawic oraz 200 specjalistycznych masek z filtrami.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?