Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Klonowa: Mieszkańcy chcą ograniczenia prędkości

Marcin Jaszak
Marcin Jaszak
- Czujemy się ignorowani. Od czterech miesięcy kierujemy pisma do Urzędu Miasta i do tej pory nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi! - oburzają się właściciele domów przy ul. Klonowej w Świdniku.

W listopadzie ubiegłego roku zakończyła się budowa ulicy Klonowej, łączącej aleję Lotników Polskich z ul. Wyszyńskiego. Mieszkańcy przedstawili wówczas propozycje poprawy bezpieczeństwa na ulicy. Dziś skarżą się, że do tej pory nic w tej sprawie nie zostało zrobione.

- Głównym zagrożeniem są tu zbyt szybko jadące samochody. A przez zakaz parkowania nie możemy się nawet zatrzymać, żeby otworzyć bramę wjazdową na posesję - tłumaczy jeden z mieszkańców.

W listopadzie ubiegłego roku mieszkańcy spotkali się z przedstawicielami Urzędu Miasta.

- Prosiliśmy wtedy burmistrza o ograniczenie prędkości na tym odcinku drogi do 30 kilometrów na godzinę, zamontowanie progów zwalniających oraz wydzielenie miejsc postojowych - wylicza właściciel jednego z domów przy ul. Klonowej.

Podczas spotkania ustalono, że przez cztery miesiące okolica będzie monitorowana. Po tym czasie urzędnicy podejmą stosowne działania.
- Daliśmy sobie czas na sprawdzenie, jak sytuacja będzie wyglądała wiosną. Słuchamy mieszkańców, ale musimy mieć czas na przeanalizowanie problemu. Chodzi o zbadanie poziomu bezpieczeństwa w różnych warunkach pogodowych i ocenę policji - wyjaśnia Andrzej Radek, zastępca burmistrza ds. komunalnych.

Mieszkańcy Klonowej zarzucają jednak urzędnikom, że od tamtego czasu nie dostali od nich żadnej odpowiedzi na pisma, jakie kierowali do Wydziału Infrastruktury Komunalnej i Inwestycji UM Świdnik.

- Z mocy prawa powinniśmy odpowiadać na pisma. Jednak w tym przypadku spotkaliśmy się z mieszkańcami i zawarliśmy dżentelmeńską umowę. Ustaliliśmy, że damy sobie czas na sprawdzenie stanu faktycznego, aby później podjąć ewentualne działania. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak prosić mieszkańców o cierpliwość - apeluje Radek.

Zapytaliśmy świdnickiego radnego Stanisława Kubińca, co można zrobić w tej sprawie.
- Z racji tego, że mieszkam w tej okolicy, byłem za budową drogi. Ta ulica odciążyła z ruchu samochodów pozostałą część miasta, ale bezpieczeństwo mieszkańców to priorytet. Zainteresuję tą sprawą odpowiednie służby. Będę o tym rozmawiał też z burmistrzem Radkiem - zapewnia radny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto