MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Ten napój chroni przed chorobą, od której wypadają zęby. Pij albo stosuj w nietypowy sposób. Zobacz wyniki badania

OPRAC.:
Anna Rokicka-Żuk
Anna Rokicka-Żuk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
To najzdrowsza odmiana chińskiego napoju, pochodzi jednak z Japonii. Zielony proszek jest jednym z najsilniejszych produktów przeciwzapalnych, a swoje działanie rozwija w jamie ustnej. Napoju nie trzeba nawet pić – wystarczy płukanie zębów. W ten sposób można chronić się przed chorobą, która prowadzi do ich wypadania.

Spis treści

Herbata matcha jest dobra na zęby

Matcha to sproszkowana zielona herbata, która była pierwotnie ceniona głównie w japońskich ceremoniach, a teraz zyskuje coraz większe uznanie jako produkt prozdrowotny. Nowe badania dowodzą, że napój ten w wyjątkowy sposób wspiera zdrowie jamy ustnej.

Napój z herbaty matacha w kubku z kostkami lodu
Intensywnie zielony kolor machy to zasługa proszku z całych listków Ryutaro Tsukata/Pexels

Dzięki swoim właściwościom przeciwzapalnym i antybakteryjnym matcha stanowi obiecujące narzędzie w profilaktyce i leczeniu zapalenia przyzębia (paradontozy).

Jak pokazała praca opisana w „Microbiology Spectrum”, napój ten niszczy bakterie Porphyromonas gingivalis. Co więcej, badania nad matchą i uzyskanym z niej wyciągiem wskazują, że mogą one skutecznie niszczyć też mikroorganizmy innych rodzajów, w tym grzyby i wirusy.

Czytaj też: Kawa czy herbata? Co jest zdrowsze?

Zapalenie przyzębia to choroba, która bez leczenia prowadzi do utraty zębów. Zwiększa także ryzyko rozwoju innych problemów zdrowotnych, takich jak cukrzyca, choroby serca czy przedwczesny poród. Wywołujące zapalenie bakterie Porphyromonas gingivalis mają idealne warunki do rozwoju w przestrzeniach między zębami a dziąsłami, co czyni walkę z paradontozą wyjątkowo trudną. Herbata matcha może to zadanie znacznie ułatwi, a przy okazji odświeżać oddech i zapewniać moc antyoksydantów.

Zielone herbata w walce z paradontozą

Właściwości matchy wynikają z faktu, że jest to szczególny rodzaj zielonej herbaty. Zawiera najbardziej wartościowe listki rośliny, które w rozdrobnionej postaci spożywane są wraz z napojem. Ich stężenie jest tak duże, że wystarczy dodać proszku do zwykłej pasty do zębów albo płukać nią jamę ustną.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Po testach laboratoryjnych eksperci przeszli do części praktycznej – kolejny etap badań polegał na poproszeniu osób z diagnozą zapalenia przyzębia o płukanie ust roztworem przygotowanym na bazie matchy. Wyniki były niezwykle obiecujące: w ślinie uczestników zaobserwowano znaczący spadek ilości szkodliwych bakterii w jamie ustnej przy jednoczesnym braku wpływu na pożyteczne mikroorganizmy.

– Matcha może mieć kliniczne zastosowanie w prewencji i leczeniu zapalenia przyzębia – podsumowują autorzy badania z Narodowego Instytutu Chorób Zakaźnych w Japonii.

Naukowcy podkreślają, że wykorzystanie matchy w walce z paradontozą ma solidne podstawy naukowe. Już wcześniejsze badania sugerowały, że napary z herbaty mogą niszczyć szkodliwe drobnoustroje, a wyciągi z zielonej herbaty hamują przyleganie chorobotwórczych bakterii do błon śluzowych.

Odkrycie to otwiera nowe możliwości w dziedzinie stomatologii i higieny jamy ustnej, oferując naturalną i bezpieczną alternatywę dla tradycyjnych metod leczenia. Matcha, dzięki swoim unikalnym właściwościom, może nie tylko wspierać stan zębów i dziąseł, ale również przyczyniać się do poprawy ogólnego stanu zdrowia, co jest szczególnie istotne w kontekście potencjalnych powiązań paradontozy z innymi chorobami.

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ten napój chroni przed chorobą, od której wypadają zęby. Pij albo stosuj w nietypowy sposób. Zobacz wyniki badania - Strona Zdrowia

Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto