MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Świdnik: Mieszkańcy Klonowej boją się o swoje bezpieczeństwo

JN
- W nocy na ul. Klonowej samochód nie wyrobił się na zakręcie i z dużą prędkością uderzył w latarnię, która spadła na chodnik. Szczęśliwie nikt nie przechodził w tym czasie chodnikiem – napisał do nas Jan Domański ze Świdnika. Nasz czytelnik skarży się, że na Klonowej jest bardzo niebezpiecznie nie od dziś, samochody pędzą jak oszalałe i zagrażają idącym chodnikiem przechodniom, ale nikt nic z tym nie robi mimo próśb mieszkańców.

W sobotę rano mieszkańcy Klonowej w Świdniku zauważyli powaloną koło chodnika latarnię i niezabezpieczone przewody elektryczne na chodniku dla pieszych (widoczne na zdjęciach). Mieszkańcy osiedla poinformowali o tym Jana Domańskiego, przewodniczącego Komitetu DS Bezpieczeństwa z ul. Klonowej. Pan Jan z kolei napisał do nas, bo zdarzenie jest jego zdaniem przykładem szerszego problemu z którym walczą mieszkańcy:
- Na Klonowej jest bardzo niebezpiecznie. Samochody jeżdżą z dużą prędkością i mijają idących po chodniku ludzi niekiedy w odległości paru centymetrów. Mieszkańcy boją się tędy chodzić – tłumaczy Jan Domański.

Ta sytuacja była powodem do założenia Komitetu DS Bezpieczeństwa do którego należy dziś już ponad 200 mieszkańców ul. Klonowej:
- Problem braku bezpieczeństwa zgłaszamy burmistrzowi notorycznie od listopada 2010 roku, ale burmistrz twierdzi że jest bezpiecznie – tłumaczy przewodniczący grupy mieszkańców – Usłyszeliśmy od niego, że nie doszło tu jeszcze do poważnego wypadku, więc nie ma podstaw, żeby coś robić w tej sprawie. Z tego wynika, że mamy czekać aż ktoś zginie?

Mieszkańcy chcą, by na Klonowej zostały zamontowane progi zwalniające lub wprowadzono ograniczenie prędkości na dłuższym odcinku. Na razie obowiązuje ono na zakręcie.

- Oczekiwania grupy mieszkańców ulicy Klonowej to grupa przesada - uważa jednak Artur Soboń, sekretarz Urzędu Miasta w Świdniku. - Statystyki policyjne świadczą najlepiej o tym, że przy Klonowej nie dzieje się nic złego.

Jednocześnie jednak Soboń zapowiada, że po sobotnim wypadku urzędnicy raz jeszcze przeanalizują sytuację.

Widoczne na zdjęciu przewody zostały już zabezpieczone przez policję.

Współpraca ASK


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto