W czwartek możliwości helikoptera AW149 sprawdzali senatorowie z komisji obrony narodowej oraz gospodarki narodowej. Zwiedzali też świdnickie zakłady.
Kontrakt na dostawę i obsługę sprzętu może być wart nawet kilkanaście miliardów złotych. - Chodzi o to, by był to sprzęt obronny dla Polski produkowany w Polsce. Wtedy wszystkie interesy narodowe będą się łączyły - mówił senator Marek Ziółkowski, szef senackiej komisji gospodarki narodowej.
- Uzyskanie kontraktu od polskiej armii pozwoliłby na zwiększenie zatrudnienia o kilkaset osób w samym PZL-Świdnik. Kolejne kilkaset czy nawet kilka tysięcy zatrudnionych byłoby w przemyśle zbrojeniowym, np. Bumarze - przekonywał Mieczysław Majewski, prezes PZL-Świdnik.
Świdnik miałaby też szanse na transfer najnowszych rozwiązań stosowanych w przemyśle lotniczym. - Dzięki produkcji najnowszej generacji wojskowego śmigłowca AW149 PZL-Świdnik zapewnia Polsce dostęp do zaawansowanych technologii, co umożliwia wzmocnienie pozycji kraju w światowym sektorze lotniczym - dodał Nicola Bianco, dyrektor zarządzający PZL-Świdnik.
AW149 to prototypowy śmigłowiec wielozadaniowy. - Obecnie lata pięć maszyn tego typu. Maszyny przeszły próby m.in. w Arizonie i na Alasce, gdzie sprawdzano, jak zachowują się w ekstremalnych temperaturach - precyzował Zenon Witkowski, szef projektu AW149.
Ministerstwo Obrony Narodowej ma wybrać dostawcę 70 śmigłowców dla wojska w połowie przyszłego roku. O zamówienie chcą walczyć, obok PZL-Mielec i PZL-Świdnik, też międzynarodowy koncern Eurocopter, który zapowiada, że może uruchomić w Łodzi produkcję śmigłowców.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?