Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z przejazdem przez ul. Brzegową

Agnieszka Kasperska
Cztelnik
Ulica Brzegowa miejscami przypomina szwajcarski ser. Niektóre dziury mają po około 20 centymetrów głębokości. Amortyzatory nie wytrzymują takiej jazdy. Trzeba je wymieniać nawet dwa razy w roku. Kierowcy wolą jednak jazdę ul. Brzegową, niż przejazd zatłoczonymi ulicami i długie stanie w korkach. Jadąc z Lublina do Świdnika przez ul. Brzegową można zaoszczędzić nawet kilkanaście minut.

– Odkąd trwa budowa krajowej 17., to bardzo popularny objazd – przyznaje pan Darek, który powiadomił nas o sprawie.

Wybierają go nie tylko kierowcy prywatnych samochodów, ale także aut dostawczych. Przez Brzegową jeżdżą też rejsowe busy do Zamościa i Chełma.
Kierowcy jeżdżą i klną na czym świat stoi. Droga częściowo utwardzona żużlem i tłuczniem jest w bardzo złym stanie. – Dziury są wielkie i głębokie jak leje po bombach – ocenia Czytelnik ze Świdnika. – W dodatku jest ich tak dużo, że nie da się ich ominąć.

Drogowcy raz na jakiś czas zasypują ogromne ubytki różnymi materiałami, żeby zachować przejezdność, ale to nie wystarczy. – Żeby efekt był widoczny, musieliby to robić chyba codziennie – uważa pan Darek. – Wystarczy niewielki deszcz lub małe roztopy i wszystko jest wymywane.
– We wrześniu wymieniłem dwa amortyzatory, a teraz znowu mam to samo – denerwuje się Stanisław Kąski, mieszkaniec Świdnika. – Jazda przez Brzegową jest coraz dotkliwsza dla mojej kieszeni. Z drugiej strony, stanie w korkach i marnowanie czasu i benzyny też jest dużym problemem.

Wiedzą to także świdniccy urzędnicy. – Chcielibyśmy jak najszybciej namówić wszystkich współwłaścicieli drogi do partycypowania w kosztach jej generalnego remontu. Inwestycję należałoby przeprowadzić jak najszybciej, bo podczas trwających właśnie remontów okolicznych dróg Brzegowa jest bardzo intensywnie wykorzystywana – mówi Radosław Brzózka, rzecznik świdnickiego starostwa.

Koszty remontu powinny ponieść wspólnie: Starostwo Powiatowe w Świdniku, Gmina Lublin i Gmina Świdnik. Chodzi o wykonanie tzw. asfaltowego dywanika, który przykryłby utwardzoną i wyrównaną nawierzchnię.

Taka droga byłaby przewidziana na 2-3 lata użytkowania.
– Nie myślimy o budowie drogi, która przetrwa lata. Kiedy będzie możliwy dojazd do Świdnika krajową 17., ulica Brzegowa nie będzie już wykorzystywana tak intensywnie – dodaje Brzózka.

Nic jednak nie wskazuje, że te plany uda się szybko zrealizować. Część gruntu pod drogą należy do kolei. Starostwo próbowało je już przejąć, ale jak dotąd bezskutecznie. Powód – zbyt duży koszt. Rozmowy trwają.


Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto