Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Avia Świdnik ponownie 1:1 Unią Nowa Sarzyna (zdjęcia)

Kamil Balcerek
Michał Jeleniewski często wdawał się w pojedynki biegowe
Michał Jeleniewski często wdawał się w pojedynki biegowe Karol Wiśniewski
Piłkarze Avii Świdnik zremisowali z Unią Nowa Sarzyna, a spotkanie zakończyło się identycznym wynikiem jak potyczka obu zespołów z rundy wiosennej poprzedniego sezonu, czyli 1:1. Kibice zgromadzeni w niedzielę na stadionie w Świdniku z pewnością przeżyli déjà vu.

W przeciwieństwie do meczu z wiosny, przez większą część spotkania inicjatywa należała do gospodarzy. W ich akcjach brakowało jednak ostatniego podania, otwierającego drogę do bramki przeciwnika. Już w 3 min w dogodnej sytuacji znalazł się Bartłomiej Mazurek, ale strzelił nad poprzeczką. Chwilę później zaatakowali goście. Błąd w obronie popełnił Marcin Kubiak, którego w ziemię wkręcił Damian Juda, a piłka trafiła do Adama Cichonia. Ten uderzeniem z kilkunastu metrów pokonał Macieja Majewskiego.

Świdniczanie odgryźli się w drugiej części meczu. Krzysztof Boniecki podał do wchodzącego w pole karne Radosława Muszyńskiego, a ten ładnym uderzeniem pokonał gol- kipera przyjezdnych. Muszyński próbował jeszcze szczęścia uderzeniem z rzutu wolnego, ale próby się nie powiodły. W 77 minucie idealną szansę na dobicie przeciwnika miał Mazurek. Napastnik dostał podanie od Muszyńskiego i stanął oko w oko z bramkarzem. Jednak zamiast uderzyć przy słupku, trafił futbolówką prosto w golkipera i zaprzepaścił szansę na odniesienie zwycięstwa.

W końcówce piłkę meczową miał Stanisław Bednarz. Jego bramki nie uznał jednak sędzia, który dopatrzył się pozycji spalonej doświadczonego zawodnika. Chwilę później z powodu drugiej żółtej kartki boisko opuścił Muszyński.

Muszyński powoli staje się gwiazdą

Radosław Muszyński w poprzednim sezonie strzelił pięć goli dla Avii Świdnik i pomógł drużynie w wywalczeniu trzeciego miejsca w lidze. W tegorocznych rozgrywkach 20-letni zawodnik ma na swoim koncie już trzy trafienia i jest najlepszym strzelcem zespołu. Jego rajdy prawą stroną i uderzenia z dystansu sieją popłoch w szeregach drużyn przeciwnych. Jeśli dalej będzie tak grał, jak na początku obecnego sezonu, szybko może zmienić klub.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto