Co ciekawe, nawet bez ładunku dostawczak przekraczał dopuszczalny limit. Jak to możliwe?
- To jest pytanie, które dotyczy wielu pojazdów. I nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi – tłumaczy Paweł Gruszka, naczelnik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. - Masa 3.5 ton dla tego typu kategorii aut obowiązuje od wielu lat. Jednak samochody się zmieniają, są coraz bardziej nowoczesne. Mają przecież klimatyzację, większe kontenery, windy itd.
To powoduje, że ich waga rośnie. Powinny one być wówczas przekwalifikowane na samochody ciężarowe, ale wiąże się to z różnymi utrudnieniami (kierowcy muszą mieć np. szersze uprawnienia). To powoduje takie sytuacje jak ta w Kalinówce. Zatrzymany tam przez policję oraz inspektorów Wojewódzkiego Inspektoratu Drogowego w Lublinie do kontroli pojazd przewożący przesyłki kurierskie, powinien ważyć nie więcej niż 3,5 tony, a ważył aż 77OO kg. Co ciekawe, nawet po wyładowaniu towaru jego masa wynosiła 4,2 tony, a więc była większa o 700 kg. od dopuszczalnej.
Uznano to za prawdziwy rekord. Jak udało się nam ustalić, powodem owego niespotykanego dla aut dostawczych ciężaru, mogła być winda zamontowana dodatkowo w pojeździe. W czasie kontroli ustalono także, że samochód nie miał ważnych badań technicznych. Odjechał zatem z Kalinówki na lawecie, a kierowcy wręczono dwa mandaty na łączną kwotę 700 zł. Zatrzymano także dowód rejestracyjny pojazdu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?