Na wjeździe do Świdnika staną nowe witacze. Kiedy?

Pięć nowych instalacji ma stanąć na rogatkach miasta. Chodzi o al. Jana Pawła II, al. Lotników Polskich (od strony lotniska, w miejscu starego witacza), ul. Chemiczną, ul. Krępieckiej oraz ul. Kusocińskiego (w pobliżu powstającego ronda przy skrzyżowaniu z al. NSZZ „Solidarność”).

Władze Świdnika podkreślają, że już przygotowano ogólne założenia, jak witacze miałyby wyglądać. - Na pewno chcemy, aby były nowoczesne i unikalne. Mają one nawiązywać do tradycji lotniczej i technicznej Świdnika – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza.

Ratusz zbiera już pomysły od mieszkańców. Część świdniczan chce, by wśród witaczy znalazły się trzy modele samolotów oraz dwa modele monocykli.

- Zastanawiamy się, czy powinny to być trzy takie same śmigłowce, czy, na przykład jedna Kania, Sokół i coś jeszcze. Przygotowanie kilku identycznych modeli będzie tańszym rozwiązaniem niż decydowanie się na kilka różnych - wyjaśnia Dmowski.

Teraz konieczne jest rozpisanie przetargu, w którym uwzględniono zapis o konsultacjach z PZL-Świdnik oraz środowiskami lotniczymi działającymi w mieście. - Zależy nam na ich opinii i ocenie projektu – podkreśla zastępca burmistrza. – Jesteśmy już po pierwszych rozmowach – dodaje.

Ratusz planuje, że przetarg zostanie ogłoszony w ciągu nadchodzących tygodni. Witacze najprawdopodobniej zostaną wykonane do końca roku.

Na stworzenie witaczy miasto przeznaczy 180 tys. złotych. Cała inwestycja zostanie wykonana w ramach systemu „projektuj i buduj”. Jest to nowoczesny system realizacji inwestycji. W praktyce oznacza to, że firma, która wygra przetarg nie tylko przygotuje całą dokumentację, ale też zrealizuje przedsięwzięcie.