Lisik urodził się 22 stycznia 1919 roku. Był uczniem szkoły pilotów LOPP w Świdniku. W listopadzie 1944 został przydzielony do 301 Dywizjonu Bombowego „Ziemi Pomorskiej”. Brał udział w lotach ze zrzutami m.in. dla powstańców warszawskich. Zginął 28 grudnia 1944 roku, wykonując specjalny lot bojowy nad Polskę. Po udanym zrzucie zaopatrzeniowym na placówkę „Kobuz 312”, w drodze został zestrzelony z całą załogą bombowca Halifax w rejonie linii frontu sowiecko-niemieckiego. Bohaterski pilot, był wujem Stanisława Skroka - pierwszego burmistrza Świdnika.
- Człowiek gdy utraci pamięć nie wraca do domu. Narody gdy tracą pamięć giną. Odsłoniętą dzisiaj tablicą, przywracamy do pamięci zbiorowej kadeta szkoły pilotów w Świdniku w 1939 r. i całą załogę bombowca, która zginęła w 28 grudnia 1944 r. w drodze ze sprzętem wojennym dla Polski Podziemnej. Myślę, że odsłonięta kamienna inskrypcja, przechodzącym tą aleją będzie uświadamiała heroizm tamtego pokolenia, inspirowany nadzieją na wolną Polskę - mówił w trakcie piątkowej uroczystości radny miejski, Kazimierz Bachanek.
Obok poświęconej tablicy, złożona została urna z ziemią z miejsca katastrofy. Inicjatorami upamiętnienia byli radni miejscy Kazimierz Bachanek, Kazimierz Patrzała i Stanisław Skrok oraz członkowie Klubu Seniorów Lotnictwa w Świdniku. Wsparcia udzielił burmistrz Świdnika Waldemar Jakson oraz spółki miejskie. Poświęcenia dokonał kapelan środowisk lotniczych ks. Krzysztof Czerwiński. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz oraz środowisk lotniczych z całej Polski.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?