Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin podejmie dziś Avię Świdnik w ramach tymczasowego powrotu do poprzedniego sezonu

Redakcja
fot. K. Kurzępa
Piłkarze Motoru Lublin i Avii Świdnik przygotowują się już do rozgrywek 2020/21, ale dziś zmierzą się w meczu, który pierwotnie miał się odbyć pod koniec lutego. Chodzi o finał Totolotek Regionalnego Pucharu Polski na szczeblu Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. To spotkanie zostanie rozegrane jeszcze w ramach sezonu 2019/20, który przerwała pandemia koronawirusa.

Gospodarzem dzisiejszych zawodów będzie Motor, choć nie podejmie on świdniczan na Arenie Lublin. Najnowocześniejszy stadion w regionie jest obecnie tymczasowo zarządzany przez PZPN, który przygotowuje obiekt do zaplanowanego na piątek finału centralnego krajowego Pucharu pomiędzy Cracovią a Lechią Gdańsk.

Żółto-biało-niebiescy zagrają więc z Avią na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Mecz nie będzie miał charakteru imprezy masowej i z wysokości trybun obejrzy go tylko 999 widzów. Wszystkie bilety zostały wyprzedane, więc pozostałe osoby, które chcą zobaczyć derbowe starcie, muszą zadowolić się internetową, płatną transmisją dostępną TUTAJ. Natomiast kibice, którzy wybierają się na stadion, proszeni są o przestrzeganie zasad reżimu sanitarnego, o których klub napisał w specjalnym komunikacie dostępnym POD TYM ADRESEM.

Pierwszy gwizdek w dzisiejszej rywalizacji zaplanowano na godzinę 18. Lublinianie przystąpią do meczu równo dwa tygodnie od wznowienia treningów po okresie urlopowym. Zespół trenera Mirosława Hajdy rozegrał w tym czasie dwa sparingi, w których pokonał Orlęta Radzyń Podlaski i Ruch Chorzów po 3:1.

- Dobrze, że okres przygotowawczy rozpoczęliśmy od zwycięstw, bo to pozwala nam budować poczucie swojej wartości na boisku, dlatego oby tak dalej - uważa Rafał Grodzicki, grający członek sztabu szkoleniowego, cytowany przez klubowy portal. - Mecz z Avią będzie dla nas pierwszym spotkaniem o stawkę od marca. Nie możemy pozwolić sobie na błędy - podkreśla doświadczony, 36-letni defensor.

Motor będzie musiał poczekać na nowy sezon jeszcze co najmniej przez miesiąc. Avia rozpocznie ligowe zmagania już w pierwszy weeekend sierpnia. Podopieczni trenera Łukasza Mierzejewskiego są więc na dalszym etapie przygotowań niż ich dzisiejsi przeciwnicy. Dla świdniczan będzie to swego rodzaju próba generalna przed ligą.

- Z racji tego, że jestem bardzo ambitnym człowiekiem, nie traktujemy żadnego meczu sparingowo - przyznaje Radosław Szczerba, prezes klubu z “lotniczego miasta”. - Podchodzimy do gry w Pucharze bardzo poważnie i mamy zamiar wygrać ten finał. Wszystko jednak oczywiście zweryfikuje boisko - dodaje sternik żółto-niebieskich.

Po raz ostatni Motor i Avia zmierzyły się w meczu o stawkę 24 sierpnia ubiegłego roku w IV grupie III ligi. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Lublinianie objęli prowadzenie już w 4. minucie za sprawą gola Sławomira Dudy, lecz w doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził doświadczony Piotr Prędota.

Budują składy

W tym tygodniu Motor dokonał piątego transferu przed nadchodzącym sezonem. Do drużyny dołączył nowy lewy obrońca, Ariel Wawszczyk. Kadra jest dopinana także w zespole ze Świdnika, w którym latem doszło jak dotąd do czterech transferów.

- Zostały dwa wolne miejsca i myślę, że uda nam się sfinalizować te umowy raczej do końca trwającego tygodnia. Chodzi o graczy ze statusem młodzieżowca - zdradza Radosław Szczerba.

ZOBACZ TAKŻE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Motor Lublin podejmie dziś Avię Świdnik w ramach tymczasowego powrotu do poprzedniego sezonu - Kurier Lubelski

Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto