MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec laby siatkarzy Avii Świdnik, czas na treningi

Kamil Balcerek
Siatkarzy Avii czeka trudny okres przygotowawczy
Siatkarzy Avii czeka trudny okres przygotowawczy Karol Wiśniewski
Siatkarze pierwszoligowej Avii Świdnik dziś o godz. 17 zakończą wakacje i przystąpią do treningów. Przed nimi prawie dwa miesiące przygotowań do sezonu. Pierwszy tydzień świdniczanie trenować będą we własnych obiektach, następnie udadzą się na obóz kondycyjny na Słowację.

Jak co roku pierwszy etap przygotowań będzie poświęcony pracy nad kondycją i wytrzymałością. Zanim jednak siatkarze wyjadą w góry, muszą się do tego odpowiednio przygotować, aby uniknąć urazów. Temu służyć będą treningi ogólnorozwojowe i siłownia.

Na pierwszych zajęciach trener Krzysztof Lemieszek będzie miał trzech nowych zawodników. Po minionym sezonie klub rozstał się z rozgrywającym Rafałem Grabarczykiem, przyjmującym Oskarem Dziewitem a także środkowymi: Marcinem Malickim i Michałem Jaskulskim. W ich miejsce przyszli Łukasz Staniewski (środkowy), Piotr Milewski (rozgrywający) i Rafał Gosik (przyjmujący). Do zespołu po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana dołączy także środkowy Michał Baranowski.

Większość zawodników nie może się już doczekać pierwszych zajęć. W tej grupie jest Jakub Guz, kapitan zespołu. - Przyznam że trochę stęskniłem się już za tym szaleństwem - mówi przyjmujący. - Przez wakacje prawie cały czas miałem kontakt z siatkówką plażową, więc myślę, że kondycyjnie jestem już dobrze przygotowany.

Na Guzie i pozostałych zawodnikach z ubiegłorocznej kadry ciężkie treningi kondycyjne nie robią już wrażenia. Gorzej z nowymi zawodnikami: Rafał Gosik i Piotr Milewski, którzy do tej pory grali w drugiej lidze, do dużych obciążeń nie są przygotowani. - Myślę, że będzie dobrze. Byłem już na kilku obozach w górach - mówi Milewski, nowy rozgrywający.

Pewne obawy ma także Baranowski, który przez ostatni rok nie trenował. - Na dzisiaj z moim kolanem wszystko w porządku - przekonuje środkowy. - Nie czuję już bólu w kolanie, ale muszę jeszcze wzmocnić kontuzjowaną nogę. Na pewno do gry w piłkę czy chodzenia po górach będę używał stabilizatora, aby nie ryzykować.

Jeśli Baranowski wytrzyma trudy przygotowań, uzupełni kadrę świdniczan, która w tym momencie liczy jedenastu siatkarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto