Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kara umowna opóźni budowę świdnickiego Centrum Kultury

Marcin Jaszak
Wizualizacja nowego Centrum Kultury
Wizualizacja nowego Centrum Kultury UM Świdnik
Budowa świdnickiego Centrum Kultury, jednej z najważniejszych inwestycji w mieście, może się znacznie opóźnić.

Przedstawiciele biura architektonicznego, które wykonywało projekt centrum, złożyli do Sądu Okręgowego w Lublinie pozew o zapłatę reszty należności za projekt. Właściciele firmy twierdzą, że gmina nie rozliczyła do końca wartości umowy i nie posiadając przekazanych praw autorskich, bezprawnie wykorzystuje dokumentację projektową do przetargu na budowę.

Pod koniec września ruszył przetarg na wykonanie nowoczesnego Centrum Kultury. W skład inwestycji wchodzi modernizacja budynku kina Lot oraz dobudowa nowego pawilonu. Na początku października Artur Soboń, sekretarz świdnickiego Urzędu Miasta, poinformował nas, że prace budowlane ruszą najprawdopodobniej jesienią tego roku. Okazuje się jednak, że ze względu na protest firmy architektonicznej Ptaszyński – Rubin s.c. z Białegostoku inwestycja może się znacznie opóźnić, a sprawa przetargu skończyć procesem sądowym.

Architekci twierdzą, że Urząd Miasta Świdnik niesłusznie naliczył im ponad 124 tysiące złotych kary za niedotrzymanie terminu realizacji projektu, co stanowi 30% wartości całego zlecenia. Umowa dotycząca projektu zakładała przekazanie całej dokumentacji oraz pozwoleń na budowę do 30 października ub.r. Odbiór całości projektu nastąpił miesiąc później.

– Przekazanie dokumentacji nastąpiło zgodnie z umową. Gmina zgłaszała jednak kolejne uwagi i poprawki. Według nas miało to na celu opóźnienie ostatecznego rozliczenia i dążenie do naliczenia maksymalnych kar umownych – mówi Roman Ptaszyński, współwłaściciel firmy architektonicznej. Sprawa nie uregulowanej należności trafiła na początku września tego roku do lubelskiego sądu.

– Uważam, że kara jest zbyt wysoka. Urzędnicy świdniccy dążyli do naliczenia kary maksymalnej. W tym przypadku zasadna byłaby kara w wysokości co najwyżej dziesięciu procent wartości umowy – ocenia Jacek Gąsior, radca prawny, reprezentujący białostocką firmę.

20 września tego roku Sąd Okręgowy w Lublinie wydał Gminie Świdnik nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Gmina, nie zgadzając się z decyzją, wystosowała do sądu pismo wyjaśniające sprawę.

– Całą tę kwestię uważamy za jakiś żart ze strony architektów. Mieliśmy pełne prawo naliczyć takie kary. Pierwszy raz spotykamy się takim brakiem profesjonalizmu u wykonawców dokumentacji – tłumaczy Artur Soboń. – Nie musimy z nimi współpracować i możemy postarać się, aby nie dostali jakiegokolwiek zamówienia w żadnym mieście – dodaje Soboń.

Kwestię rozliczenia projektu Centrum Kultury rozstrzygnie sąd. Nie wiadomo na razie, jak skończy się przetarg na wykonanie budowy. Białostocka firma architektoniczna twierdzi, że gmina, ogłaszając przetarg na budowę i nie mając jeszcze przekazanej całości praw autorskich, działa bezprawnie.

– Moim zdaniem jest wątpliwe, czy gmina mogła w tym przypadku rozpocząć przetarg – mówi Jacek Gąsior.

Białostocka firma Ptaszyński – Rubin s.c. rozważa zgłoszenie kolejnej skargi do sądu w tej sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto