Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedno z nowych rond w Świdniku, otrzymało imię ostatniego żołnierza podziemia niepodległościowego.

OPRAC.: AS
Nowo powstałe rondo przy u zbiegu ul. Racławickiej, Krępieckiej, Głogowej i Kosynierów nie jest już bezimienne. Poznaj historię niezłomnego żołnierza Józefa Franczaka.

Podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Świdnik zapadła decyzja o nadaniu rondu imię Józefa Franczaka. „Za” zagłosowało 20 radnych. To element przywracania pamięci – tłumaczyli wnioskodawcy. Niezłomny bohater, ostatni żołnierz podziemia walczący z bronią w ręku o wolną Polskę, zasłużył na swoje miejsce w Świdniku- podkreślał burmistrz Świdnika, Waldemar Jakson.

Józef Franczak "Laluś". Ostatni z żołnierzy wyklętych, urodził się w 19018 roku w Kozicach Górnych w pow. świdnickim w biednej chłopskiej rodzinie. W wieku zaledwie 17 lat jako ochotnik wstąpił do Wojska Polskiego. Po ukończeniu Szkoły Podoficerskiej w Centrum Wyszkolenia Żandarmerii w Grudziądzu przydzielony został do Plutonu Żandarmerii w Równem. Istnieje przekaz, że był żołnierzem II Oddziału odpowiedzialnym za wywiad. W 1939 r. walczył na kresach wschodnich. Aresztowany przez Sowietów, uciekł z niewoli i trafił do partyzantki AK. Po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej został wcielony do 2. Armii Wojska Polskiego. Jego jednostka stacjonowała w Kąkolewnicy, gdzie sąd polowy skazywał na śmierć żołnierzy służących w AK. W obawie przed takim wyrokiem zdezerterował w 1945 r. I zaczął działać w podziemiu. Był dowódcą patrolu w oddziale partyzanckim WiN kpt. Zdzisława Brońskiego "Uskoka". W maju 1948 r. patrol Franczaka wpadł w zasadzkę, z której bez szwanku wyszedł jedynie on. Od 1953 r. musiał zacząć się ukrywać i nie ujawnił się nawet w czasie amnestii w 1956 r. W dniu 21 października 1963 r. grupa operacyjna SB okrążyła zabudowania, w których ukrywał się partyzant. Franczak podjął próbę ucieczki. Został zastrzelony.21 października 1963 r. o godzinie 15:40. W nocy, o 21:00, ciało „Lalka” przewieziono do Akademii Medycznej w Lublinie. Pochówku bezimiennego, tak jak w przypadku jego współtowarzyszy broni, służby dokonały potajemnie, na cmentarzu przy ul. Unickiej. Cztery dni później, w nocy, rodzina wykopała jego nagie, pozbawione głowy ciało i dokonała godnego złożenia zwłok do grobu. O dekapitacji pośmiertnej jak wynika z dokumentów prokuratora powiatowego zadecydowały służby. Od 2007 roku IPN prowadził śledztwo, które doprowadziło do jej odnalezienia na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Trzeci pogrzeb "Lalusia" odbył się w asyście Dowództwa Garnizonu Warszawa 26 marca 2015 w Piaskach. W marcu 2008 r. prezydent RP Lech Kaczyński nadał Franczakowi Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto