Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Avia Świdnik przerwała złą passę. Wisła Puławy z kompletem wygranych. Zobacz zdjęcia

Redakcja
fot. Wojciech Szubartowski
Za nami pierwsze mecze 4. kolejki sezonu 2020/21 w III lidze grupie IV. Przedstawiamy komplet sobotnich wyników drużyn z naszego regionu.

Po pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach sięgnęła wreszcie Avia Świdnik. Żółto-niebiescy pokonali przed własną publicznością spadkowicza z II ligi, Stal Stalowa Wola. Podopieczni trenera Łukasza Mierzejewskiego rozpoczęli sezon od dwóch porażek, w których nie strzelili gola, ale tym razem nie mieli problemów z trafianiem do siatki. Świdniczanie zdobyli trzy bramki, a trzech kolejnych nie uznał im sędzia. Dla ekipy z "lotniczego miasta" najważniejszy jednak był komplet punktów z silnym rywalem.

Avia Świdnik – Stal Stalowa Wola 3:1 (1:1)
Bramki: Kursa 24, Maluga 66, Białek 70 – Fidziukiewicz 11

Avia: Sobieszczyk – Dobrzyński, Mykytyn, Kursa, Niewęgłowski, Szpak (46 Maluga), Wójcik, Uliczny, B. Mroczek (85 Ceglarz), K. Mroczek (88 Oziemczuk), Białek. Trener: Łukasz Mierzejewski

Stal: Korziewicz - Jarosz (74 Pilch), Witasik, Mroziński, Zmorzyński, Jopek (61 Stępniowski), Surmiak (61 Waszkiewicz), Szifer (61 Stelmach), M. Płonka, Śpiewak, Fidziukiewicz. Trener:

Żółte kartki: Kursa, K. Mroczek – Stępniowski, Surmiak

Sędziował: Piotr Kawiński (Chełm)

Na pozycji wicelidera tabeli pozostała puławska Wisła. Biało-niebiescy zanotowali w sobotę czwarte zwycięstwo z rzędu. Tym razem "Duma Powiśla" pokonała na wyjeździe zamojskiego Hetmana aż 5:1. Już do przerwy zespół prowadzony przez trenera Mariusza Pawlaka prezentował lepszy futbol i zasłużenie prowadził dwoma bramkami. Po zmianie stron puławianie dołożyli kolejne gole, dzięki czemu z kompletem punktów utrzymali drugie miejsce w ligowym zestawieniu.

- Zależało mi na tym, żeby mój zespół zagrał na swoim dobrym poziomie - powiedział po końcowym gwizdku trener Wisły, Mariusz Pawlak. - Powtórzyliśmy to, co zaprezentowaliśmy w wyjazdowym starciu z Jutrzenką Giebułtów. Sytuacji bramkowych mieliśmy więcej niż w tamtym spotkaniu, natomiast widziałem w drużynie koncentrację i odpowiedzialność. To było bardzo ważne, bo wiemy, że każdy mecz będzie trudny. Przyjeżdżaliśmy do rywala, który nie zdobył jeszcze punktu i na pewno chciał sprawić niespodziankę. Dlatego wiedziałem, że do pierwszej, czy nawet drugiej bramki ten mecz będzie dosyć trudny i tylko od nas będzie zależało, jak go sobie ułożymy. Chwała zawodnikom, choć będę z nimi rozmawiał na temat tego, dlaczego nie strzeliliśmy więcej goli. Chyba nie chcieli popsuć wczorajszego wyniku Bayernu, żeby nie poszło to do Internetu - dodał.

- Myślę, że Wisła to jedna z lepszych drużyn, z jaką graliśmy do tej pory i z takim składem personalnym będą szli w górę tabeli, a droga do awansu im się otworzy - przyznał Michał Macek, szkoleniowiec Hetmana. - Nadal nie jest znana przyszłość zarówno moja, jak i całego sztabu szkoleniowego. Mamy mieć rozmowy na temat podpisania umowy, bo do tej pory pracuje tu jako II trener. Wtedy okaże się, jaka jest nasza przyszłość. Robiliśmy analizy gry rywala, ale co innego wiedzieć coś na temat zespołu, a co innego przerzucić to na boisko. Ciężko jest przegrać 1:5, a co niektórzy chcą, żebyśmy grali jak Real Madryt albo Bayern Monachium. Nie jest to możliwe. Jakby ktoś kupił Poloneza i chciałby nim od razu jeździć 200 km/h, też nie jest to od razu możliwe. Trzeba najpierw wymienić silnik, układ wydechowy lub opony. Potrzebne są czas, cierpliwość i praca. Po dobrym meczu w Łagowie przyszedł dzień, w którym naprawdę nie wiem, co nastąpiło. Może byliśmy za bardzo przemotywowani i chcieliśmy coś udowodnić. Przegraliśmy zasłużenie. Gdyby Wisła strzeliła nam 8, czy 9 bramek, to nie mielibyśmy pretensji do nikogo. Gratuluję trenerowi z Puław i mam nadzieję, że wraz z ze swoją drużyną znajdą swoje miejsce w II lidze - zakończył.

Hetman Zamość - Wisła Puławy 1:5 (0:2)
Bramki: W. Puton 16, Zając 39, Drozdowicz 64, Kacprzycki 77, Paluchowski 86

Hetman: Gibki - Wolanin, Jaroszyński, Jamroż, Myszka (61 Pokrywka), Pupeć (87 Dajos), Turczyn, Koszel (61 Grzęda), Kruczkowski, Baran (61 Gierowski), Cain (84 Maciasz). Trener: Michał Macek

Wisła: Kołotyło - Brągiel, Cyfert, Kiczuk, Cheba, W. Puton, Skałecki (74 Piotrowski), Bartosiak (66 Paluchowski), Zając (66 Kacprzycki), K. Puton (74 Kubań), Drozdowicz (83 Pielach). Trener: Mariusz Pawlak

Żółta kartka: Skałecki

Sędziował: Łukasz Szczołko (Lublin)

POZOSTAŁE MECZE:

Wisłoka Dębica - Stal Kraśnik 1:2 (0:1) RELACJA TUTAJ
Siarka Tarnobrzeg - Wisła Sandomierz
0:1 (0:0)
Jutrzenka Giebułtów - Orlęta Radzyń Podlaski (przełożony)
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Stal Stalowa Wola (przełożony)
ZOBACZ TAKŻE:**

**

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Avia Świdnik przerwała złą passę. Wisła Puławy z kompletem wygranych. Zobacz zdjęcia - Kurier Lubelski

Wróć na swidnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto