- Boimy się, że mogą stanowić dla nas nie tylko sanitarne, ale i fizyczne zagrożenie. Na osiedlu znajduje się duży plac zabaw, który jest chętnie odwiedzany przez dzieci, dlatego przede wszystkim martwimy się teraz o ich zdrowie i bezpieczeństwo – mówią mieszkańcy.
Tematem "nieproszonych gości", zainteresowali się już radni miejscy; Marcin Magier oraz Mirosław Tarkowski, którzy złożyli do urzędu miasta interpelację w tej sprawie. Radni wnioskują o przeprowadzenie deratyzacji w sposób bezpieczny dla ludzi, zwierząt domowych i środowiska;
- Musieliśmy zająć się tą sprawą. W bezpośrednim sąsiedztwie szczurzych nor znajduje się plac zabaw, chętnie odwiedzany przez najmłodszych oraz Szkoła Muzyczna, dlatego konieczne jest tu podjęcie szybkiego działania nim wydarzy się coś złego – mówi radny Marcin Magier
O szansę na pomoc w rozwiązaniu problemu zapytaliśmy również władze Świdnika
- Głosy mieszkańców jak i interpelacja w tej sprawie już do nas dotarły. Na wszystkie tego typu sygnały, reagujemy niezwłocznie. Władze spółki Pegimek zostały już poinformowane, sprawa zostanie rozwiązana szybko – zapewnia wiceburmistrz, Marcin Dmowski
Szczury są elementem, który nieodzownie wpisuje się w krajobraz dużych miast - im więcej jedzenia wyrzucamy tym chętniej zamieszkują one w naszej okolicy. Sprawa jest poważna, ponieważ zwierzęta te należą do najszybciej rozmnażających się gryzoni. Jak podają eksperci jedna szczurza para wydaje na świat w ciągu roku, aż 2 tys. potomków, dlatego gdy zauważamy pierwszych przedstawicieli tego gatunku na naszych podwórkach lub piwnicach, oznacza, że jest ich już ich w naszej okolicy przynajmniej setka.
Polub nas na FB
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?