Bogusław Podborączyński urodził się w 1962 roku. W jego rodzinnym domu wiara i patriotyzm stanowiły fundament wartości. Pracował w Zakładzie Urządzeń Przemysłowych. Należał do „Solidarności”. W czasie Stanu Wojennego kolportował pismo wydawane w tzw. drugim obiegu wychodzące pod tytułem "Odmiennym zdaniem".
14 marca 1983 roku wyszedł z domu do pracy, skąd już nie wrócił. Miesiąc po zaginięciu, 15 kwietnia, jego zwłoki znaleziono na kracie elektrowni wodnej na Nysie Kłodzkiej.
Na ciele miał widoczne ślady pobicia i skrępowania. Jego dokumenty w nienaruszonym stanie rodzina odebrała z komendy Milicji Obywatelskiej. Winnych nie ujawniono, a śledztwo zostało umorzone.
W 2010 roku został pośmiertnie uhonorowany medalem Zasłużony dla NSZZ **Solidarność" Śląska Opolskiego i tytułem Zasłużony dla Ziemi Nyskiej.
W niedzielę (10 grudnia) w pobliżu miejsca odnalezienia zwłok odsłonięto pamiątkową tablicę. Wcześniej w nyskiej bazylice odprawiono mszę świętą w intencji ofiar Stanu Wojennego.
- To bardzo duże przeżycie. Szkoda, że rodzice tego nie doczekali. Cieszę się bardzo, że tak się stało, to wielka rzecz. Trzeba pamiętać o tych, którzy zachowali się, jak trzeba. Dzięki takim bohaterom mamy wolną Polskę. Ich wartości ukryte w hasłach „Bóg, honor, ojczyzna” niech trwają i będą na pierwszym miejscu - komentowała Halina Zielińska, siostra zamordowanego.
Dariusz Brzęczek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego, podkreślał, że Bogusław Podborączyński był jedną z około stu ofiar śmiertelnych z okresu Stanu Wojennego.
- Był działaczem NSZZ „Solidarność”, brał czynny udział w akcjach antyrządowych, kolportażu ulotek, malowania haseł na murach. Nasz Związek pamiętał, pamięta i będzie zawsze pamiętał ludzi, którzy walczyli o niepodległość Polski i wolność Polaków. Często robili to, narażając swoje zdrowie i życie. Nasza rolą jest to, aby historia tak dramatyczna nigdy się nie powtórzyła. Żeby Polak nie zabijał Polaka – mówił szef opolskiej „Solidarności”.
Z kolei burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz podziękował pokoleniu pierwszej „Solidarności” za ich trudy podejmowane na rzecz Polski i obecne działania podtrzymujące pamięć.
- Dzięki temu miejscu będziemy mogli przeżywać tutaj swoiste lekcje historii. Na pewno będą przybywały tutaj wycieczki ze wszystkich szkół podstawowych naszej gminy. Będzie to dla nich punkt obowiązkowy – zapewniał Kordian Kolbiarz.
- Jeżeli ktoś zapyta, po co stawiamy te pomniki i tablice, to mamy jasną odpowiedź. To jest nasza wiadomość w przyszłość. Mówimy wszystkim młodym, że kiedyś był system, który zabijał młodych ludzi, swoich obywateli. To był system, w którym wiara i wolność nie miały znaczenia. Wysyłamy tę wiadomość, aby to nigdy już nie powróciło - wskazywał Ireneusz Ireneusz Smółka, pracownik Archiwum IPN i członek Zarządu Regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność”.
Tablica upamiętniająca Bogusława Podborączyńskiego znajduje się przy ul. Armii Krajowej, w sąsiedztwie elektrowni wodnej w Nysie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?