Mietek Szcześniak w Biadkach
Mietek Szcześniak, znany polski wokalista, od wielu lat związany jest z naszym regionem. W Smoszewie pod Krotoszynem ma dom i dość często pojawia się w naszych okolicach.
- Znacie mnie. Czasem widzicie, jak przejeżdżam rowerem lub samochodem, czasem pojawiam się w sklepie. Jestem związany ze Smoszewem i Biadkami od osiemnastu lat, po raz pierwszy jednak zaproszono mnie do udziału w takim koncercie. Z przyjemnością to zaproszenie przyjąłem - powiedział Szcześniak na początku swojego występu.
Zanim jednak Mietek zaśpiewał, w biadkowskim kościele p.w. św. Izydora Oracza swój kolędowy repertuar zaprezentowali lokalni artyści.
Najpierw wystąpił chór młodzieżowy Izydorki pod kierownictwem Klaudii Szubert. W obecnym składzie zespół śpiewa od roku 2011. Przeważają w nim glosy dziewczęce, ale i męskich nie brakuje. Nie brakuje też instrumentalistów, zwłaszcza skrzypaczek z szefową Klaudią na czele. Izydorki wykonały kilka pastorałek, po czym na stopnie ołtarza zaproszono zespół ludowy Biadkowianki.
Ta grupa pań w ludowych strojach, w białych czepkach, śpiewająca przy akompaniamencie akordeonu, znana jest nie tylko w Biadkach i powiecie krotoszyńskim. Ma na swoim koncie wiele sukcesów, w tym te najbardziej prestiżowe nagrody zdobyte podczas przeglądów w Kazimierzu. Kilka lat temu Biadkowianki nagrywały piosenki wspólnie ze znanym kubańskim artystą Jose Torresem. Wiosną przyszłego roku mają rozpocząć wspólne próby właśnie z Mietkiem Szcześniakiem, który zachwycony był tym, że są w tych okolicach takie zespoły, które podtrzymują ludowe tradycje i pielęgnują muzykę sięgającą do korzeni.
Ostatnim z miejscowych artystów był uczeń drugiej klasy szkoły podstawowej - Natan Krupa. On również, mimo młodego wieku, ma na swoim koncie nagrody, ale - jak powiedział prowadzący imprezę Rafał Szubert - Natan karierę ma jeszcze przed sobą, a o jego sukcesach na pewno usłyszymy.
- Gdy byłem w wieku Natana, śpiewałem dokładnie tak samo jak on. Myślę więc, że za kilka lat spotkamy się w pracy - zapewnił Mietek Szcześniak tuż po tym, jak Natan gromkimi brawami został wywołany przez publiczność do ponownego ukłonu.
Mietek, choć zdolny i utytułowany (ma na swoim koncie m.in. występ podczas festiwalu Eurowizja, nagrodę Bursztynowego Słowika i dwa Fryderyki) - jest zwykłym człowiekiem.
- Talent dostaje się za darmo i trzeba umieć go dobrze wykorzystać, a nie robić z siebie gwiazdę - powiedział.
Artysta zaśpiewał kilka świątecznych utworów, których nie usłyszy się podczas rodzinnego kolędowania w naszych domach. Pokazał możliwości swojego głosu, który przepięknie brzmiał w biadkowskiej świątyni. Na zakończenie wspólnie z Izydorkami zaśpiewał wielki przebój nagrany w duecie z Edytą Górniak - "Dumkę na dwa serca". Wspólnie z publicznością zaśpiewał też "Bóg się rodzi".
Koncert na długo pozostanie w pamięci mieszkańców Biadek, Smoszewa, Krotoszyna i innych miejscowości, którzy tłumnie przybyli na to spotkanie. Koncert był darmowy, każdy mógł jednak wrzucić dowolną kwotę do jednej z puszek. Te pieniądze przeznaczone zostaną na remont dachu kościoła w Biadkach.
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?