W poniedziałek rano świdniccy policjanci otrzymali sygnał o stojącym przy drodze motorowerze, obok którego leżały kable rozruchowe. Mężczyzna, który powiadomił funkcjonariuszy, rozpoznał je jako swoją własność.
- Przypuszczenia mężczyzny potwierdziły się. W pojeździe brakowało wspomnianych kabli. Podczas sprawdzania holownika, na leżance za firanką policjanci zauważyli śpiącego młodego mężczyznę. Obudzony przez funkcjonariuszy 20-latek nie potrafił logicznie wyjaśnić, jak się tam znalazł i co tam robił. Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie - informuje Elwira Domaradzka z komendy w Świdniku.
Jak się później okazało, 20-latek ma na swoim koncie też inne kradzieże. - Razem ze swoim 30-letnim kuzynem kilkukrotnie włamywali się do myjni samochodowych, do pojazdów oraz sklepu. Część skradzionego mienia udało się odzyskać. Sprawa ma charakter rozwojowy - dodaje Domaradzka.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?