Lotnisko Lublin: Eurolot może upaść. Co będzie z połączeniami do kilku miast?
- Eurolot znajduje się aktualnie w trudnej sytuacji - przyznaje Karolina Bursa, rzeczniczka prasowa przewoźnika. Szczegółów kondycji finansowej spółki jednak nie zdradza. - Trwają ostatnie intensywne prace nad planem restrukturyzacji i biznesplanem spółki. W najbliższym czasie zostanie on przedstawiony właścicielowi - dodaje.
O tym, że Ministerstwo Skarbu Państwa (ma 62 proc. akcji w Eurolocie) bierze pod uwagę kontrolowaną upadłość przewoźnika, informował już m.in. Dziennik Gazeta Prawna. Resort przyznaje, że kondycja finansowa spółki jest zła. - Przyszły scenariusz funkcjonowania Eurolotu zostanie określony w planie restrukturyzacji. Badamy różne scenariusze - odpowiedziało nam na pytania o kondycję firmy biuro prasowe resortu.
Eurolot lata dziś z lubelskiego lotniska do Gdańska i Mediolanu, niedawno uruchomił połączenia do Warszawy. Jeśli linia zniknie z rynku, zlikwidowane zostaną najpewniej także te loty.
Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin, jednak uspokaja: - Jesteśmy w stałym kontakcie z przewoźnikiem i obecnie nie mamy powodów, by twierdzić, że funkcjonowanie połączeń z Lublina do Warszawy, Gdańska czy Mediolanu jest w jakikolwiek sposób zagrożone - zapewnia. - Przewoźnik wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań operacyjnych i handlowych wobec pasażerów i portu lotniczego - dodaje.
Czy połączenia Eurolotu, po jego ewentualnej upadłości, mógłby realizować LOT? Resort skarbu tego nie wyklucza. - Jeśli okaże się, że Eurolot nie ma biznesowej racji bytu, zrobimy wszystko, by wykorzystać najcenniejsze aktywa spółki, czyli ludzi i nowoczesne samoloty - bombardiery Q400. Dlatego zwróciliśmy się m.in. do zarządu LOT-u, by przeanalizował możliwość wykorzystania bombardierów w swojej siatce - czytamy w mailu od biura prasowego ministerstwa.
Bartosz Baca, ekspert ds. rynku lotniczego z warszawskiej firmy doradczej BBSG, ocenia, że LOT na pewno będzie chciał w jakiś sposób zapełnić ewentualną lukę po Eurolocie na trasie do Warszawy. - Pierwotnie zadaniem Eurolotu było przecież zasilanie hubu (głównego portu lotniczego danej linii - dop. red.) w Warszawie pasażerami z kraju, którzy mieli się tutaj przesiadać na loty średnio- i długodystansowe LOT-u - mówi Baca. - Jeśli chodzi o inne połączenia, ich realizacja byłaby oczywiście uzależniona od analizy opłacalności - dodaje.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?