Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Demonstracja: Nie róbmy polityki, budujmy S17 (WIDEO)

DUN
Przedstawiciele związkowców i pracodawców z Lublina spotkali się we wtorek z wiceministrem infrastruktury. Dostali zapewnienie, że ministrowie infrastruktury i rozwoju regionalnego starają się o wciągnięcie budowy S17 na podstawową listę inwestycji drogowych, które mają być realizowane przed 2013 r.

Pikieta lubelskich związkowców, pracodawców a także m.in. studentów i ludzi kultury, skończyła się ok. godz. 14. Wcześniej Marian Król, przewodniczący "S" na Lubelszczyźnie oraz Dariusz Jodłowski, prezes Związku Prywatnych Pracodawców Lubelszczyzny "Lewiatan", zanieśli do kancelarii premiera stanowisko w sprawie S17. Spotkali się też z wiceministrem infrastruktury Radosławem Stępniem. Usłyszeli, że ministrowie infrastruktury i rozwoju regionalnego starają się o wciągnięcie budowy S17 na podstawową listę inwestycji drogowych, które mają być realizowane przed 2013 r. Dowiedzieli się też, że decyzję w tej sprawie Rada Ministrów ma podjąć w ciągu dwóch tygodni.

Sprawa inwestycji drogowych miała być tematem dzisiejszego posiedzenia rządu. Ale ostatecznie żadne decyzje nie zapadły. Jak jednak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie, na temat budowy trasy S17 a także S7 i S3 premier Donald Tusk rozmawiał dziś z minister rozwoju Elżbietą Bieńkowską i szefem resortu infrastruktury Cezarym Grabarczykiem.

Czytaj nasz serwis - Walczymy o ekspresówkę

- Decyzji nie podjęto, bo w sprawie programu budowy dróg, protestów i uwag z różnych części Polski spłynęło bardzo wiele. Rząd musi więc mieć więcej czasu żeby to wszystko rozważyć. Postanowienia będą znane najprawdopodobniej na początku lutego - mówi poseł PO Stanisław Żmijan, wiceszef sejmowej komisji infrastruktury. - Ale mam podstawy by sądzić, że wszystko zakończy się po naszej myśli i - dodał Żmijan.

Mimo że nie zapadły żadne decyzje, pikietujący pod kancelarią premiera podkreślali, że było warto. - Zostaliśmy zauważeni, udało się też spotkać z wiceministrem, uzyskaliśmy od niego pewne zapewnienia. To dla nas dobry prognostyk - mówił Krzysztof Choina, zastępca przewodniczącego lubelskiej "S" . - Ale na pewno się nie poddamy jeśli postanowienia rządu będą dla nas niekorzystne - podkreślił.

W podobny sposób wypowiadała się uczestnicząca w manifestacji eurodeputowana PO Lena Kolarska - Bobińska. - Pikieta i wszystkie akcje podejmowane w obronie inwestycji mają znaczenie także długofalowe. Lublinianie pokazują, że potrafią walczyć o to, co dla nich ważne - mówiła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto