W sumie ma być zwolnionych ok. 450 osób. Pracownicy nie zgadzają się na to, dlatego dziś od rana pikietowali przed siedzibą zakładów.
Przynieśli ze sobą transparenty z napisem "Stop zwolnieniom" i flagi Sierpnia'80. W większości są to związkowcy. Rozdawali broszury "Przegląd związkowy" - jest tam wyjaśnione, dlaczego pracownicy nie zgadzają się na grupowe zwolnienia.
- Jesteśmy świadomi tego, że redukcji zatrudnienia nie da się powstrzymać, dlatego proponujemy zamianę zwolnień grupowych na program dobrowolnych odejść. W ten sposób odejdą tylko ci, którzy będą chcieli - mówi Andrzej Borys, szef Związku Zawodowego Sierpień'80.
Czy firma zgodzi się na to? Na razie nie wiadomo. Nie udało się nam skontaktować z żadnym z członków zarządu, jak zostaliśmy poinformowani - prawdopodobnie dzisiaj ich nie będzie.
Pikieta zakończyła się przed godz. 7. Pracownicy PZL-Świdnik zapowiedzieli, że będą pikietować codziennie, o tej samej porze.
Więcej o zwolnieniach w PZL-Świdnik na www.kurierlubelski.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?